fbpx

Dwie drogi – krótka i długa opowieść w terapii

Każda psychoterapia jest spotkaniem – z drugim człowiekiem, ale także, a może przede wszystkim, z samym sobą. Spotkaniem trudnym, czasem bolesnym, a jednak koniecznym, jeśli chcemy zrozumieć źródła naszych wewnętrznych napięć. W ujęciu psychodynamicznym to spotkanie zawsze prowadzi nas ku początkom – do wczesnych relacji, w których kształtowało się nasze poczucie bezpieczeństwa i zdolność do bycia w świecie. Jakość opieki doświadczanej w pierwszej części życia kształtuje późniejszą konstrukcję emocjonalną. To tam rodzą się zręby naszych relacji – zaufanie, zdolność do bliskości, umiejętność regulacji emocji.

Centralnym elementem tej podróży jest relacja terapeutyczna – szczególna więź, która powstaje między pacjentem a terapeutą. To nie jest jedynie neutralna rozmowa, lecz przestrzeń, w której odtwarzają się – często nieświadomie – schematy i emocje z innych ważnych relacji w życiu pacjenta. Terapeuta staje się lustrem, w którym można zobaczyć swoje dawne doświadczenia: lęk, pragnienie bliskości, poczucie odrzucenia czy wstyd. Dzięki temu, co pojawia się w tej relacji, możliwe jest rozumienie i transformacja – bo to, co niegdyś bolało, tutaj może zostać przeżyte inaczej.

"Jakość opieki doświadczanej w pierwszej części życia kształtuje późniejszą konstrukcję emocjonalną.."

Ścieżka krótsza – terapia krótkoterminowa

Terapia krótkoterminowa przypomina intensywny kurs żeglowania po wzburzonym morzu życia. Pacjent przychodzi w kryzysie – targany lękiem, przygnębieniem czy poczuciem utraty kontroli – i szuka sposobu, by nie zatonąć. Spotkania są ograniczone w czasie, najczęściej do kilkunastu lub kilkudziesięciu sesji.

Tutaj terapeuta działa niczym przewodnik, który wskazuje powtarzające się schematy i pomaga uchwycić ich źródło. Psycholog musi formułować hipotezy, które dzięki rekonstrukcji interakcji z ważnymi osobami umożliwią mu ocenę obecnego stanu kruchej równowagi. Skupienie jest konkretne: wybrany problem, relacja, trudność, która najbardziej doskwiera tu i teraz.

Relacja terapeutyczna w pracy krótkoterminowej jest podporządkowana temu celowi – staje się narzędziem, które pozwala zobaczyć w dość krótkim czasie, jak dawne doświadczenia wpływają na aktualne życie. To praca skoncentrowana, ale nie powierzchowna – raczej jak szybkie odsłonięcie fragmentu korzeni drzewa, by zrozumieć, dlaczego liście więdną.

Ścieżka dłuższa – terapia długoterminowa

Terapia długoterminowa jest inną podróżą – powolną, wielowarstwową, wymagającą cierpliwości. To praca, która sięga głębiej niż sam kryzys. Tutaj nie chodzi już tylko o to, by poradzić sobie z objawami, ale o to, by zmienić samą strukturę doświadczenia, sposób przeżywania siebie i innych.

Relacja terapeutyczna nabiera tu jeszcze większego znaczenia. Pacjent i terapeuta dzięki wspólnej pracy tworzą więź, która staje się żywym laboratorium emocjonalnym. To właśnie w tej relacji dawny ból, mechanizmy obronne i pragnienia ujawniają się w teraźniejszości. Dzięki temu możliwe jest stopniowe rozplątywanie węzłów, które od dzieciństwa wiązały życie pacjenta. To pozwala na sformułowanie hipotez, które umożliwią objaśnienie ewentualnych zniekształceń rozwoju emocjonalnego oraz traumatycznego charakteru doświadczeń wczesnodziecięcych.

Terapia długoterminowa to praca dla tych, którzy noszą w sobie coś cięższego – echo traumy, głęboko zakorzenione poczucie pustki, powtarzające się bolesne schematy relacyjne. Jej celem jest nie tylko ulga, ale i transformacja – zmiana, która dotyczy samego fundamentu psychicznego życia.

Dwie drogi, ten sam cel

Obie formy psychoterapii – krótka i długa – prowadzą do spotkania z własną historią. Jedna daje szybką ulgę i narzędzia do poradzenia sobie w sytuacji kryzysowej, druga pozwala na głęboką przebudowę wewnętrznego świata.

Nie ma jednej recepty – jedni potrzebują krótkiego zatrzymania i zrozumienia, inni wieloletniego procesu, który prowadzi przez warstwy zapomnianych emocji. W obu jednak przypadkach psychoterapia pozostaje tym samym: próbą opowiedzenia na nowo własnej historii, by móc żyć pełniej i z większą wolnością wobec przeszłości.

Zgoda na pliki cookie z Real Cookie Banner